Praca zdalna w odwrocie?


2025-10-10
Formuła pracy zdalnej od czasów pandemii zyskała wielu zwolenników. Jednak na rynku pracy coraz wyraźniej widać, że opcja zdalna nie zawsze spełnia oczekiwania pracodawców, ale też samych pracowników.

Ostatnio szerokim echem odbiła się w mediach informacja o decyzji jednego z potentatów rynku e-commerce o przywróceniu pracy stacjonarnej. Wbrew pozorom nie jest to zjawisko odosobnione. Dlaczego pracodawcy rozważają powrót do pracy stacjonarnej i czy to jeszcze możliwe? Opowiada Natalia Horbunova, przedstawicielka firmy Quercus, specjalizującej się we wdrożeniach nowoczesnych narzędzi w obszarze HR.

Przeczytaj również:

Rzeczywiście coraz częściej mówi się w mediach o odwrocie od pracy zdalnej i powrocie do biur. Nie sądzę jednak, aby możliwe było zupełne przestawienie się na model stacjonarny, zwłaszcza w tych branżach, które w ostatnich latach pracowały zdalnie. Przykładem jest branża IT, w której home office jest standardem. Taki model w naszym sektorze był popularny jeszcze przed okresem pandemii. A to pandemia zmusiła wiele firm, z różnych sektorów gospodarki, do pracy zdalnej. I w wielu przypadkach model ten okazał się na tyle efektywny, że firmy działają na tej zasadzie do dzisiaj.

Z punktu widzenia pracowników praca zdalna jest przede wszystkim wygodna, oznacza komfort pracy w przyjaznym środowisku, bez konieczności dojazdów, a więc również oszczędność czasu. Jest ponadto bardzo elastyczna, bo czas pracy można dostosowywać, oczywiście w uzgodnionym z pracodawcą zakresie, do życia prywatnego (odbieranie dzieci ze szkoły, wizyty lekarskie itp.). Problemem może okazać się utrzymanie motywacji i zaangażowania pracowników, a także zapewnienie płynnego przepływu informacji między członkami zespołu.

Oczywiście z tymi problemami powinni poradzić sobie menedżerowie posiadający odpowiednie kompetencje do zarządzania rozproszonym zespołem. Utrzymane jego motywacji i zaangażowania jest zadaniem niełatwym, ale nie niemożliwym – to kwestia wykorzystania odpowiednich narzędzi. Z punktu widzenia menedżerów istotna jest też zmiana podejścia do oceny efektywności pracy – w zespole rozproszonym sprawdza się system zadaniowy – weryfikacja stopnia realizacji poszczególnych etapów prac jest łatwiejsza, pozwala też utrzymać odpowiedni rytm działania.

Warto jednak pamiętać, że wiele firm, których zespoły pracują zdalnie, nadal utrzymuje swoje siedziby. A to, zwłaszcza w ostatnich latach, wiąże się ze sporymi kosztami. Nie dziwi więc fakt, że ci przedsiębiorcy chcą te koszty zoptymalizować, a więc wykorzystywać przestrzenie biurowe, nawet jeśli nie w pełnym zakresie. Dlatego wiele z nich zachęca pracowników do powrotu do biur. Powinni jednak podejmować takie kroki w sposób przemyślany, bo pracownicy, przyzwyczajeni do elastyczności i komfortu, jakie daje home office, mogą odczuwać dyskomfort w związku z koniecznością powrotu do biura.

Kluczowe jest zatem znalezienie balansu, czyli opracowanie takiej formuły współpracy, która jest korzystna zarówno z punktu widzenia pracodawcy, jak i pracowników. W przypadku branży IT formuła hybrydowa, np. 3/2, wydaje się być dobrym kompromisem (3 dni pracy w biurze, 2 zdalnie). Zanim jednak taki podział pracy zostanie wprowadzony na stałe, warto sprawdzić czy i na ile pracownicy zdalni zmienili swoje życie, pracując z domu, bo mogli na przykład wyprowadzić się na tyle daleko, że dojazd do pracy kilka razy w tygodniu byłby zbyt czasochłonny, albo nieefektywny ekonomicznie. To wcale nie są odosobnione przypadki. W takich sytuacjach pracodawca powinien rozważyć wdrożenie okresu przejściowego, pozwalającego pracownikom na przeorganizowanie życia prywatnego. W przeciwnym wypadku musi mieć na uwadze ryzyko utraty talentów.

Powrót do biur dla części pracowników może nie być łatwy, dla innych taka decyzja będzie korzystna, bo pozwala np. na lepszą integrację z zespołem i efektywniejszą pracę w grupie. Jeżeli zatem pracodawca chce, żeby pracownicy chętnie przyjeżdżali do biura, powinien stworzyć warunki pracy lepsze od tych, które ludzie mają w domach. Na przykład w Quercusie oferujemy m.in. bezpłatne posiłki, wprowadzamy też usprawnienia w biurze, np. ostatnio kupiliśmy do chilloutroomu bieżnię, dzięki której można jednocześnie pracować przy komputerze i „spacerować”.

Jakie jest największe ryzyko związane z odgórną decyzją o powrocie do biur, nawet w formule hybrydowej? Utrata sprawdzonych pracowników – jeśli zmiana wprowadzana jest odgórnie, bez wcześniejszych konsultacji czy fazy przejściowej, trzeba się liczyć z odejściem pracowników. Można to uznać za tzw. cichą redukcję zatrudnienia, ale trzeba mieć świadomość, że nawet jeśli taki jest cel pracodawcy, to nie ma on większego wpływu na to, kto po takiej rewolucji z nim zostanie.

 



Nadesłał:

Alicja Sidorowicz

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl