Jezioro za 2 bańki
|
Konińska kopalnia, mimo protestów i doniesienia do CBA, za 1,9 mln złotych sprzedała położone w gminie Ślesin jezioro i ziemię wokół niego . Nabywcą jest prywatna osoba mieszkająca niedaleko Konina
Sprzedaż takiego jeziora to pierwszy taki przypadek w naszym kraju. Nigdy nie wystawiano na licytację akwenu powstałego w efekcie prac rekultywacyjnych terenów pokopalnianych. Wcześniej jeziora takie przejmował Skarb Państwa. Przetarg nieograniczony obejmował ponad 393 hektary gruntów, w tym 52 ha lasu. Cena wywoławcza tego kompleksu wynosiła 1.761.376 złotych. Do licytacji przystąpiło pięciu oferentów, spośród których najwyższą cenę zaoferował prywatny przedsiębiorca. Jezioro kupił za 1,9 mln zł.
Przeciwko sprzedaży jeziora protestował radny powiatowy Jan Krzysztof Tomczak. Zawiadomił nawet Centralne Biuro Antykorupcyjne. Według radnego Tomczaka, który od wielu lat toczy wojny z kopalnią, cena wywoławcza była zbyt niska. Zdaniem Radosława Stankiewicza, rzecznika KWB Konin, kopalnia zyskała na sprzedaży.
– Jezioro zostało wycenione przez ekspertów. Sprzedając zbiornik, pozbyliśmy się kosztów, gdyż akwen nie przynosił żadnych dochodów. Płaciliśmy natomiast podatek w wysokości 700 tys. zł rocznie – powiedział nam Radosław Stankiewicz.
Nadesłał:
Antyprecel informacyjny
http://www.cos.ponadto.info 
|
