Wynik netto lepszy o ponad 1,5 mln złotych w porównaniu z 2008 rokiem, prawie o 30 zł większy przychód na wskaźniku RevPAR, dobre wskaźniki płynności finansowej - ten sezon INTERFERIE będą mogły zaliczyć do udanych. Zarząd przewiduje, że również kolejny kwartał będzie pomyślny dla spółki.

Zanotowaliśmy zdecydowany wzrost przychodów, aż o 20 procent. Do tego dochodzi jedynie pięcioprocentowy wzrost kosztów. Nasza strategia polegająca na restrukturyzacji kosztów, weryfikowaniu umów z dostawcami oraz podpisaniu kilku umów zwiększających nasze przychody przynosi spodziewane efekty - podkreśla Adam Milanowski, prezes zarządu INTERFERIE SA. - Możemy wykazać się zyskiem operacyjnym i zyskiem netto, bardzo dobrymi wynikami na sprzedaży i doskonałą na tle całej branży   frekwencją średnioroczną.

W raporcie za pierwsze półrocze 2009 roku INTERFERIE mogą pochwalić się zyskiem netto w wysokości 27 tys. złotych. Choć być może nie jest on spektakularny, to i tak w porównaniu z wynikami z tego samego okresu roku minionego (strata w wysokości 1 mln 625 tys. złotych) robi wrażenie. Jeszcze lepiej wychodzi porównanie wyniku brutto: zysk w kwocie 212 tys. złotych przy stracie 1 mln 891 tys. złotych w 2008 roku. Prawie o trzy miliony złotych lepszy jest wynik na działalności operacyjnej - w zeszłym roku pierwsze sześć miesięcy przyniosło stratę (- 1 mln 721 tys. złotych), tymczasem w tym półroczu INTERFERIE odnotowały zysk rzędu 1 mln 32 tys. złotych. Podobnie optymistyczne są wyniki na sprzedaży: wynoszą prawie 1,8 mln złotych na plusie. W 2008 roku lubińska spółka miała w tej pozycji zaksięgowaną stratę minus 866 tys. złotych.

Tegoroczny wzrost przychodów był wynikiem m.in. podpisania kilku korzystnych umów na organizację wypoczynku, a także wzrostu kursu euro, w którym rozliczane są umowy zawarte z zagranicznymi kontrahentami. W zeszłym roku przez kilka miesięcy z eksploatacji wyłączony był ośrodek „Chalkozyn" w Kołobrzegu - w tym roku funkcjonuje już normalnie, przyjmując gości i generujący zyski.

INTERFERIE mogą się również pochwalić zdecydowanie wyższą niż w zeszłym roku frekwencją w ośrodkach - od stycznia do końca czerwca wyniosła średnio 58,7 proc. i była o lepsza 11,3 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem. A jak podaje Instytut Turystyki, w pierwszym kwartale liczba gości w hotelach spadła, rok do roku, o 13 proc.

Mimo że zimne lato ma wpływ na podejmowane przez krajowych i zagranicznych gości decyzje o rezygnacji z wypoczynku, taka sytuacja w o wiele mniejszym stopniu dotknęła ośrodki INTERFERII - wpływ na to ma zawarcie umów na wypoczynek zorganizowany, a także połączenie oferty wypoczynku z zabiegami rehabilitacyjnymi i zdrowotnymi.

Poprawiły się wskaźniki płynności finansowej i te dane, które są dla branży hotelarskiej szczególnie ważne: przychód za dostępny pokój oraz przychód za sprzedany pokój - wylicza prezes Adam Milanowski. - Zwłaszcza RevPAR wzrósł o ponad 40 procent w porównaniu z minionym rokiem. Frekwencja jest dobra, obiekty są obłożone, więc mogę przewidywać, że także trzeci kwartał będzie równie dobry.

Nakłady inwestycyjne w pierwszym półroczu bieżącego roku były niewielkie i wyniosły około 1 mln złotych. Rozpoczęły się już prace budowlane związane z modernizacją części gastronomicznej hotelu miejskiego w Głogowie: kuchni oraz hotelowej restauracji. Jak już wcześniej informowała spółka, zarząd skupia się przede wszystkim na kontynuowaniu rozbudowy ośrodka Barbarka II w Świnoujściu. W połowie września ma być gotowy projekt budowlany kompleksu hotelowego, a do końca listopada powstanie projekt wykonawczy. Rozpoczęcie inwestycji planowane jest na początek 2010 r.