Gotowi na podbój polskiego rynku


2011-12-22
Mając w ręku przełomowe odkrycie, chcą zawojować rynek kosmetyczny, weterynaryjny i medyczny. Notowana na NewConnect spółka Stem Cells Spin S.A. zdradziła swoje plany. Połączenie nauki i biznesu ma przynieść firmie efektowne wejście najpierw na polski, a potem na europejski i azjatycki rynek.

Pierwsza w Polsce biotechnologiczna spółka spin-off Stem Cells Spin ma coś, czego nie ma żadna inna firma na świecie – unikatowe odkrycie, którego dokonali w laboratoriach Akademii Medycznej wrocławscy naukowcy. Opatentowali oni sposób wyprowadzenia
i hodowli komórek MIC-1. Jest to pierwsza i jedyna stabilna linia komórek macierzystych pochodzących z poroża jelenia, o ogromnym potencjale regeneracyjnym, który można zastosować m.in. w kosmetologii i medycynie. - Mając w rękawie takiego asa, nie pozostaje nam nic innego, jak wejść do gry. Jesteśmy gotowi do komercjalizacji wynalazku i wprowadzenia na rynek wyjątkowej linii produktów wykorzystujących fenomen komórek macierzystych MIC-1 – mówi Janisław Muszyński, prezes zarządu Stem Cells Spin S.A.

Przeczytaj również:

Strategia działania wrocławskiej spółki jest przejrzysta i konkretna. Potencjał regeneracyjny opatentowanych komórek macierzystych MIC-1 daje tak wiele możliwości, że komercjalizacja musiała zostać podzielona ze względów biznesowych i regulacyjnych na etapy. - W pierwszym etapie, planowanym na początek roku 2012, chcemy wprowadzić produkty na rynek dermokosmetyczny oraz rynek środków pielęgnacyjnych dla zwierząt. W dalszej kolejności, w perspektywie kilku lat, planujemy sprzedaż wyrobów medycznych i leków weterynaryjnych, a wreszcie w trzecim etapie leków – tłumaczy Grzegorz Smak, członek zarządu i dyrektor generalny Stem Cells Spin S.A. Celem strategicznym spółki jest najpierw komercjalizacja wynalazku na polskim rynku, a potem wejście na rynki europejski i azjatycki.

Produkty wrocławskiej firmy będą bazowały na surowcach opracowanych w laboratoriach spółki w oparciu o komórki MIC-1. Pod skrzydłami Stem Cells Spin stworzyli je ci sami naukowcy, którzy odkryli niezwykły potencjał komórek macierzystych z poroża jelenia. Firma rozpoczęła już procedury mające na celu badania i rejestrację surowców oraz pierwszych produktów.

Równolegle do wprowadzania na rynek nowych dermokosmetyków i weterynaryjnych środków pielęgnacyjnych, Stem Cells Spin zamierza kontynuować badania nad dalszym wykorzystaniem potencjału odkrycia w obszarach dających największe możliwości, czyli medycynie ludzkiej i weterynaryjnej. – Nasi inwestorzy mają świadomość, że finansowanie spółki biotechnologicznej to długoterminowa inwestycja, ale przyszedł czas, by pokazać pierwsze efekty i przekuć nasze odkrycie w biznesowy sukces. Prace badawcze będą jednak nadal kontynuowane, zwłaszcza, że ich wyniki są bardzo obiecujące. – mówi Grzegorz Smak. Do tej pory Stem Cells Spin pozyskiwał środki na prace badawczo - rozwojowe od inwestorów oraz korzystał z programów pomocowych i programów de minimis. Teraz chce także sięgnąć po środki z Narodowego Centrum Nauki, Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Trwają właśnie prace nad programami badań, które będą podstawą wniosków. W perspektywie natomiast jest przejście na główny parkiet, które planowane jest wraz z rozwojem spółki. – W połowie roku zadebiutowaliśmy na NewConnect, co pozwoliło pozyskać środki na działalność badawczo-rozwojową i rozbudowę infrastruktury. Teraz składamy wnioski o fundusze pomocowe na badania nad innowacyjnymi produktami – mówi Janisław Muszyński. - Łącząc naukę z biznesem można mierzyć naprawdę wysoko – dodaje.



Nadesłał:

Profitcomms

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl