Start systemu kaucyjnego. Jak handel detaliczny odnajdzie się w nowej rzeczywistości?


Start systemu kaucyjnego. Jak handel detaliczny odnajdzie się w nowej rzeczywistości?
2025-10-15
1 października 2025 roku polski rynek detaliczny wkroczył w nową epokę - od tego dnia zaczął obowiązywać system kaucyjny, który od miesięcy był przedmiotem dyskusji w branży i wśród konsumentów.

Z jednej strony to rozwiązanie powszechnie postrzegane jako krok milowy w kierunku gospodarki o obiegu zamkniętym, z drugiej - ogromne wyzwanie organizacyjne i finansowe, szczególnie dla mniejszych punktów handlowych.

Przeczytaj również:

 

Pierwsze doświadczenia z pilotaży, które realizowano w ostatnich miesiącach, pokazują, że konsumenci są gotowi uczestniczyć w systemie, o ile proces zwrotu opakowań jest prosty, szybki i intuicyjny. Zainteresowanie klientów rośnie wraz ze wzrostem świadomości ekologicznej, ale także dzięki temu, że mechanizm kaucji jest w gruncie rzeczy prosty - oddanie butelki czy puszki wiąże się z natychmiastowym odzyskaniem pieniędzy. Największym wyzwaniem okazuje się zatem nie tyle przekonanie konsumentów, ile zapewnienie sprawnego i wygodnego funkcjonowania systemu po stronie sklepów.

 

Polska specyfika rynku handlowego jest tutaj kluczowa. O ile duże sieci handlowe dysponują odpowiednią infrastrukturą i zasobami, aby wdrożenie systemu przebiegło relatywnie płynnie, o tyle ogromna liczba małych sklepów osiedlowych czy rodzinnych punktów stanowi znacznie większe wyzwanie. To właśnie w tych placówkach liczy się elastyczność rozwiązań, które nie obciążą nadmiernie właścicieli ani pracowników. System musi umożliwiać różne formy przyjmowania opakowań - od manualnych, rejestrowanych na kasie lub w aplikacji, po wykorzystanie kompaktowych automatów RVM w miejscach o większym natężeniu ruchu.

 

Koszty pozostają jednym z głównych tematów debaty publicznej. Według szacunków Deloitte wdrożenie systemu kaucyjnego w Polsce może kosztować nawet kilkanaście miliardów złotych. Jednak te wydatki nie są równomiernie rozłożone - duże sieci mogą traktować je jako element strategii inwestycyjnej, natomiast dla małych przedsiębiorców mogą one stanowić barierę wejścia na start, a docelowo realne zagrożenie dla płynności finansowej. Dlatego kluczowe jest, aby system oferował możliwość stopniowego wchodzenia w proces, bez konieczności natychmiastowych, wysokich nakładów kapitałowych. Proste rozwiązania cyfrowe czy integracja z już istniejącymi urządzeniami fiskalnymi mogą istotnie ograniczyć próg wejścia dla większości podmiotów – mówi Grzegorz Podziewski, dyrektor Centrum Innowacji Retail, COMP S.A.

 

Równie istotna jest kwestia logistyki. Sklepy podkreślają, że wyzwaniem jest nie tylko samo przyjmowanie opakowań, ale również ich magazynowanie i odbiór. Efektywne planowanie przestrzeni i harmonogramów transportowych będzie miało bezpośredni wpływ na to, czy system będzie działał płynnie. W tym obszarze szczególnie ważna jest współpraca z operatorami, którzy odpowiadają za odbiór i rozliczenia. Elastyczność i konkurencyjność po stronie operatorów to z kolei czynnik pozwalający detalistom negocjować korzystniejsze warunki i minimalizować ryzyko dodatkowych kosztów.

 

Nie można też pominąć aspektu edukacyjnego. Dla wielu konsumentów i sprzedawców system kaucyjny pozostaje nowością, wymagającą przyswojenia nowych nawyków i procedur. Dlatego konieczne jest zapewnienie wsparcia szkoleniowego i informacyjnego, które ułatwi codzienną obsługę. Warto zauważyć, że nawet najlepiej zaprojektowana technologia nie przyniesie oczekiwanych efektów, jeśli pracownicy sklepów nie będą czuć się pewnie w nowych obowiązkach. To właśnie odpowiednie przygotowanie personelu może zadecydować o tym, czy proces zwrotu będzie dla klienta doświadczeniem pozytywnym, czy źródłem frustracji.

 

System kaucyjny to jednak nie tylko obowiązek, ale i potencjał biznesowy. Doświadczenia  z krajów, w których już funkcjonuje DRS, pokazują, że brak udziału sklepu w systemie powoduje spadek obrotów w placówce o około 30%. Zasada jest prosta, konsument robi zakupy tam, gdzie dokonuje zwrotu. W dłuższej perspektywie system może więc stać się elementem budowania przewagi konkurencyjnej, a nie tylko kosztownym obowiązkiem administracyjnym – dodaje Grzegorz Podziewski.

 

Z perspektywy całego rynku kluczowe jest, aby rozwiązania technologiczne, logistyczne i finansowe tworzyły spójny ekosystem. Dzięki temu system kaucyjny nie tylko spełni wymagania ustawodawcy, ale także przyczyni się do budowy nowoczesnego, zrównoważonego handlu w Polsce. Przede wszystkim jednak powinien on działać w sposób możliwie najmniej uciążliwy dla detalistów i konsumentów - tylko wtedy zyska akceptację społeczną i będzie w stanie realizować swoje główne cele środowiskowe.

 

System, który właśnie wystartował, to dopiero początek długiego procesu adaptacji. W najbliższych miesiącach okaże się, które modele obsługi sprawdzą się najlepiej, jak zareagują konsumenci i w jaki sposób detaliści poradzą sobie z nowymi obowiązkami. Jedno jest jednak pewne - sukces tego przedsięwzięcia zależy od elastyczności, otwartości na zmiany i zdolności do łączenia różnych elementów w jeden, sprawnie funkcjonujący mechanizm.



Nadesłał:

2pr

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl