Polska firma stawia na europejski rynek
Black Point - jeden z największych polskich producentów alternatywnych materiałów do druku – wchodzi na kolejne rynki eksportowe w Europie. Po Czechach, Słowacji, Węgrzech, Litwie, Łotwie i Estonii przyszedł czas na Bułgarię, Rumunię i Ukrainę.
Black Point zaczyna realizować pierwsze zamówienia na terenie Bułgarii, Rumunii i Ukrainy. To kolejny krok na drodze do zwiększenia udziału producenta z polskim rodowodem w europejskim rynku sprzedaży alternatywnych materiałów do druku. Inwestycja w rynki eksportowe to jeden z filarów strategii biznesowej firmy. Według przewidywań do 2012 roku eksport będzie stanowił około 20% udziału w całej sprzedaży producenta.
Black Point swoją obecność w Europie Środkowo-Wschodniej buduje od połowy 2008 roku. Do tej pory tusze i tonery polskiego lidera alternatywy sprzedawane były w Czechach, na Słowacji, Węgrzech i na rynkach Pribaltiki - Litwie, Łotwie i w Estonii. - W tych krajach koncentrujemy się na umacnianiu naszej sieci sprzedaży. Na ten moment współpracujemy z 20 niezależnymi partnerami. Ponadto produkty Black Point jako jedynej marki alternatywnej, dostępne są już w niemal 40 wielkopowierzchniowych sklepach - mówi Krzysztof Drozd, dyrektor sprzedaży w Black Point S.A. Black Point to w tej chwili jeden z czołowych producentów alternatywnych materiałów do druku w Europie Środkowo-Wschodniej. W branży działa od ponad 20 lat. Od początku istnienia notuje zyski. Jego stabilną kondycję potwierdzają ostatnie wyniki finansowe. Grupa Black Point osiągnęła w drugim kwartale 2010 roku sprzedaż na poziomie 20 mln złotych, mimo trudniejszej niż przed rokiem sytuacji - osłabienia koniunktury na rynku IT oraz umocnienia złotówki, a w konsekwencji rosnącej presji cenowej na produkty.
Nadesłał:
Profitcomms
|