System kaucyjny to nie tylko technologia
![]() |
75% Polek i Polaków słyszało, że w 2025 roku ma zacząć obowiązywać system kaucyjny – wynika z badania „Czy jesteśmy gotowi na system kaucyjny?” zrealizowanego przez agencję badawczą Zymetria na zlecenie Reverse Logistics Group.
Raport wskazuje, że aż 71% nie posiada jednak pełnej wiedzy na temat jego funkcjonowania. 41% osób uważa, że systemem kaucyjnym objęte będą wszystkie opakowania, podczas gdy ustawa mówi tylko o wybranych – puszkach oraz butelkach plastikowych i wielorazowych szklanych przeznaczonych na napoje. To wyraźny sygnał, że skuteczne wdrożenie tego rozwiązania wymaga nie tylko inwestycji w infrastrukturę, ale przede wszystkim w komunikację i edukację.
Wprowadzenie systemu kaucyjnego w Polsce to jeden z największych projektów środowiskowych ostatnich lat, który realnie może wpłynąć na jakość selektywnej zbiórki odpadów i poziom recyklingu. Choć sama idea zwrotu opakowań za symboliczną kaucję wydaje się prosta, jej realizacja w praktyce wymaga zaangażowania wielu stron – administracji, producentów, detalistów, operatorów, ale też – a może przede wszystkim – konsumentów. Kluczowe w tym procesie są edukacja i komunikacja, które zadecydują o tym, czy system zostanie przyjęty z entuzjazmem, czy spotka się z oporem.
Z jednej strony Polacy deklarują, że chcą żyć bardziej ekologicznie i widzą potrzebę zmian. Z drugiej – brakuje im pełnej wiedzy, jak taki system będzie działać. W tym kontekście ogromne znaczenie zyskuje przemyślana strategia edukacyjna – oparta nie tylko na hasłach ekologicznych, ale na realnym wyjaśnieniu zasad działania systemu.
Odpowiednio zaprojektowana komunikacja powinna odpowiadać na konkretne pytania – które opakowania są objęte kaucją, ile wynosi kaucja, co zrobić z opakowaniem po jego opróżnieniu, gdzie znajdują się punkty zwrotu i czy trzeba mieć paragon, by odzyskać pieniądze. Rzetelne informacje, przekazywane w przystępny sposób, są niezbędne, by uniknąć chaosu informacyjnego, który może zaszkodzić całej idei. Co więcej – edukacja powinna być dostosowana do różnych grup odbiorców. Innych komunikatów potrzebuje senior, innych – uczeń szkoły podstawowej, a jeszcze innych – klient osiedlowego sklepu – mówi Bartosz Sosnówka, partner zarządzający w 2pr, doradca Grupy COMP.
Nie bez znaczenia jest też język, jakim mówi się o systemie kaucyjnym. Warto unikać technicznego żargonu i skupić się na pokazaniu realnych korzyści – nie tylko środowiskowych, ale i praktycznych – porządku w przestrzeni publicznej, mniej zaśmieconych lasów, czy łatwiejszego dostępu do recyklingu. Zamiast straszyć obowiązkami, lepiej pokazywać, jak prosty i wygodny może być zwrot opakowania. Właściwym kierunkiem są także przykłady z innych krajów – takich jak Litwa, Niemcy czy Finlandia – gdzie systemy kaucyjne nie tylko się sprawdziły, ale i cieszą się wysokim poziomem akceptacji społecznej.
Edukacja w tym przypadku to nie jednorazowa kampania informacyjna, ale długofalowy proces. Wymaga on obecności w mediach, szkołach, na osiedlach i w sklepach. Warto zaangażować organizacje pozarządowe, lokalne samorządy oraz samych detalistów, którzy będą pierwszym kontaktem konsumenta z systemem. Wspólne działania – oparte na zaufaniu, przejrzystości i konsekwencji – mogą sprawić, że nowy system zostanie nie tylko zrozumiany, ale i zaakceptowany jako element codziennych nawyków – podsumowuje Bartosz Sosnówka.
Nawet najlepsza technologia nie zadziała, jeśli zabraknie świadomości społecznej. Automat do zwrotu opakowań może stanąć w sklepie, ale jeśli klienci nie będą wiedzieć, do czego służy – nie spełni swojej roli. Dlatego edukacja to nie dodatek do systemu kaucyjnego. To jego fundament.
Nadesłał:
2pr
|