Polski rynek z czeskiej perspektywy
Choć mogło by się wydawać, że Czesi są do nas podobni, jeśli chodzi o biznes i nawyki żywieniowe, trochę od siebie się różnimy. Jak przez naszych południowych sąsiadów postrzegani są Polacy oraz jak z ich perspektywy wygląda robienie interesów w naszym kraju?
Okazuje się, że największą barierą we współpracy dla czeskich firm działających w Polsce są: brak zaufania oraz różnice kulturowe, czy niuanse związane z funkcjonowaniem polskiego rynku. Na własnej skórze przekonują się o tym m.in. właściciele czeskiej spółki Mixit, która w Polsce działa już ponad dwa lata.
Zmagania z urzędami
Czeska spółka specjalizująca się w mieszankach kasz i musli komponowanych na indywidualne życzenie już na samym początku przekonała się, że polscy przedsiębiorcy nie mają łatwego życia...
- Tuż przed złożeniem dokumentów zmieniło się prawo i urząd skarbowy nie chciał nadać firmie numeru NIP. Walka z biurokracją trwała dobrych kilka miesięcy. To był prawdziwy czeski film! - wspomina Marcin Wallner, współwłaściciel Mixit.
Zszokowani polską biurokracją właściciele Mixit cierpliwie wysyłali listy, zaświadczenia i odwołania. W końcu się udało, spółka została zarejestrowana. Jednak, aby Polacy mogli składać zamówienia na indywidualne musli na polskiej platformie internetowej, potrzeba było jeszcze przełamać inne bariery – te psychologiczne i mentalne.
Kanapki i faktury, czyli polskie nawyki
Jedną z takich różnic są obyczaje i nawyki żywieniowe. Przykładowo, w przeciwieństwie do Czechów, którzy lunch zazwyczaj jadają poza domem, większość Polaków zjada w pracy przysłowiową kanapkę.
Naszych sąsiadów bardzo też zdziwił fakt, że na polskich fakturach obowiązuje opis: oryginał (dla klienta) i kopia (dla firmy). Czesi nie rozumieją jak można sobie tak komplikować życie – u nich obowiązuje jeden wydruk. Prosto, łatwo i skutecznie.
Kolejną różnicą między narodami jest sposób organizowania spotkań biznesowych. Czesi coraz częściej spotykają się przez Internet, Polacy wciąż wolą spotkania osobiste.
Na szczęście mamy też dużo wspólnych cech.
- Oprócz zabawnie brzmiącego dla siebie nawzajem języka sąsiadów, oba narody przepadają za promocjami i rzeczami za darmo - mówi Karolina Czech z Mixit.pl
Internet łączy
Narzędziem, które nas łączy jest też Internet, który od samego początku stanowi podstawę działalności spółki. Szeroki dostęp do wiedzy pozwolił na zdobycie wielu cennych dla Czechów informacji o tym, jak działać na polskim rynku.
– Za pomocą Internetu przeprowadzaliśmy wszystkie badania oraz zbieraliśmy informacje dotyczące polskiego prawa, sprzedaży, zachowania Polaków, smaków i ewentualnej konkurencji. Dzięki temu, wiedzieliśmy czego mniej więcej możemy się spodziewać i byliśmy na to przygotowani – opowiada Tomasz Huber, współwłaściciel Mixit.
W przełamaniu barier związanych z mentalnością z pewnością pomógł też sam pomysł unikalny produkt, którego nie było jeszcze na polskim rynku.
Te dwa mocne atuty Mixit pozwoliły czeskiej spółce na rozwój na polskim rynku i odparcie ataków konkurencji. Firmy, które podejmowały próby skopiowania pomysłu Mixit szybko znikały z rynku, bo nie mogły dorównać czeskim mieszankom pod względem jakości, czy charakterystycznego opakowania zaprojektowanego w typowym dla naszych południowych sąsiadów stylu.
***
Mixit.pl to platforma internetowa specjalizująca się w mieszankach kasz i musli komponowanych na indywidualne życzenie. Można też na niej wybierać gotowe mieszanki ze starannie wyselekcjonowanych składników lub komponować je samodzielnie według preferencji smakowych i zdrowotnych. Mixit.pl działa od początku 2014 roku i należy do firmy Mixit, która została założona i działa z powodzeniem w Czechach od 2010 roku.
Nadesłał:
AnnaMoonDog
|