Marketing conversion: Skończ ze sztuką dla sztuki. Publikuj, by sprzedawać.


Marketing conversion: Skończ ze sztuką dla sztuki. Publikuj, by sprzedawać.
2019-10-08
Twoja firma co miesiąc pozyskuje 50 – 100 - 200 publikacji w Internecie. Świetne tytuły. Wysokie AVE. Osoby odpowiedzialne za e-PR spędzają wiele godzin, by osiągnąć ten wynik. Ale przekłada się to jednak na ilość wejść na Twoją stronę WWW.

Nie ma więcej zapytań, a finalnie - nie wzrasta ilość klientów. Dlaczego? I jak to zmienić? Co jest ważne: nie trzeba dokonywać rewolucji.

Przeczytaj również:

60 sekund zmienia świat

Podczas 1 minuty w Internecie powstaje 571 nowych stron internetowych, ponad 1000 wpisów, internauci wysyłają 204 miliony e-maili. Według Cloud Technologies już w 2015 roku w ciągu kwadransa pojawiało się w nim 20 biliardów nowych danych. I najważniejsze - przez 60 sekund w Google wpisywanych jest ok. 2 mln wyszukiwanych fraz.

Istnieje zatem duże prawdopodobieństwo, że właśnie w tej chwili twoja konkurencja generuje kolejny content, a potencjalny klient szuka informacji dotyczącej produktu lub usługi, które masz w swojej ofercie. Pytanie - kogo znajdzie szybciej: ciebie czy biznesowego rywala? Wyścig trwa. Czas płynie. Intuicja podpowiada - trzeba działać. Generować treści. Publikować. Inwestować w e-PR. Czekać na efekt. A następnie powtarzać proces od początku...?


  Faktem jest, że informacje, które znajdują się w wyszukiwarce, stanowią kluczowe aktywa w biznesie - tłumaczy Bartosz Zieliński Dyrektor Zarządzający w agencji PR Commplace. Warto jednak podchodzić do tematu z tzw. chłodną głową. Trudno oprzeć się osiąganiu wysokich wskaźników KPI dotyczących e-PR-u, należy jednak je zweryfikować. Uzyskanie setek informacji nie będzie efektywne w momencie, gdy tempo pojawiania się kolejnych jest coraz szybsze. Nawet jedna ciekawa publikacja na popularnym portalu po paru godzinach zniknie. Efekt? Nikt nie zobaczy twojej marki. Nie kupi twojego produktu. Nie wykona pożądanej czynności - dodaje ekspert z Commplace. 

Przyciągaj, nie nagabuj

Kilka tysięcy firm ankietowanych przez Hubspot stwierdziło, że inbound marketing (bycie znalezionym przez klienta) pozwala pozyskać najbardziej wartościowe leady (59%). Na drugim miejscu znalazło się pozyskiwanie klientów bezpośrednio przez pion handlowy (29%). Najmniej wartościowe leady pochodziły zaś z reklamy, mailingu, czyli outbound marketingu (16%). Jak zatem można „dać się znaleźć"?  Warto zadać sobie pytanie - w jaki sposób potencjalny klient wyszukuje informacje? Analizy Gemius wykazały, że prawie 97% polskich internautów korzysta z wyszukiwarki Google. Prawie 82% z nich klika w organiczne wyniki wyszukiwania, a jedynie 6-18% stron zbiera ruch płatny. Ponad 90% ogląda wyniki na pierwszej stronie. A 63% zadających zapytanie w wyszukiwarce Google kliknie w trzy pierwsze linki. 

Odpowiedź jest zatem prosta - należy znaleźć się w czołówce wyszukiwań. A marketing conversion może w tym pomóc. 

Marketing conversion - publikuj i sprzedawaj

Marketing conversion pozwala zwiększyć konwersję nawet o 30%. Co to oznacza dla twojej firmy? Możliwość uzyskania satysfakcjonującego poziomu sprzedaży, bez konieczności generowania dużej ilości treści i walki o kolejne publikacje. Dobrą informacją jest fakt, że nie musisz w ogóle generować nowej treści, a sprytnie wykorzystać dotychczasowe materiały. 

Bartosz Zieliński z Commplace tłumaczy: Usługa marketing conversion wzmacnia konwersję i wspiera sprzedaż. Najważniejsze jednak jest, aby odpowiednio ocenić potencjał treści, zdjęć, filmów w korelacji z zachowaniami użytkowników wyszukiwarek. Istotna jest tu także optymalizacja, w tym kompleksowe działania SEO. Rezultat? Dzięki marketing conversion Google w pierwszych wynikach wyszukiwania wymienia wartościowe treści, które doprowadzą potencjalnego klienta do twojej firmy. 

e-PR w połączeniu z marketing conversion sprawią, że publikacje zaczną sprzedawać. Klienci sami zapukają do drzwi twojej firmy z zapytaniem o usługę. A ty - osiągniesz satysfakcjonujący poziom przychodów. Pamiętajmy - w biznesie nie ma miejsca na „sztukę dla sztuki". Należy działać. Ale mądrze. 



Nadesłał:

Commplace

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl