Na chwilę obecną policjanci doliczyli się około 200 osób poszkodowanych tym złodziejskim procederem. Winnymi okazali się 24-letni Bartłomiej S. i jego rówieśnik Piotr L. Fałszywe karty pamięci i nośniki danych były rozprowadzane przez za pośrednictwem popularnego serwisu Allegro, na którym posiadali kilka kont. W ich ofercie znajdował się głównie pendrive'y oraz karty pamięci.

Jednak to nie dwaj zatrzymani przez policję oszuści wpływali na specyfikę techniczną towaru – zmodyfikowany sprzęt, który po podłączeniu systemu wskazywał błędne odczyty, był sprowadzany z Chin.

Jarosław Janicki, oficer prasowy bielskiej policji wyjaśnia, że zatrzymani doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że sprzęt jest modyfikowany i niezgodny z opisem. Dodaje także, że sprawa jest rozwojowa, bowiem do przesłuchania zostało kilka tysięcy osób które zakupiły trefny towar do podejrzanych, a do których bez problemu będzie można dotrzeć poprzez numer IP i przeprowadzonej transakcji internetowej.

Obaj mężczyźni już usłyszeli od prokuratury zarzuty oszustwa i przebywają pod pieczołowitym dozorem policyjnym. Otrzymali również bezwzględny zakaz prowadzenia jakiejkolwiek działalności gospodarczej, którą mogliby prowadzić poprzez strony lub też portale internetowe.

Jak dodaje Jarosław Janicki, jeden z zatrzymanych mężczyzn był już wcześniej ukarany sądownie za podobnego typu wykroczenia i przestępstwa. Wobec tego sąd wystosował dla niego, oprócz zarzutu kolejnego oszustwa, zarzut nie zastosowania się do poprzednich wyroków sądu.

W Polsce coraz popularniejsze stają się zakupy bezpośrednio z chińskich stron internetowych, a papierkiem lakmusowym tego typu działalności jest rosnąca popularność serwis Wish, oferującego różnorodne produkty. Eksperci jednak przestrzegają przed zakupem elektroniki, która może być bardzo niskiej jakości. Dlatego warto dokładnie przemyśleć wybór, by prezent nie okazał się powodem do narzekań.